"Dobiega końca służba pełniona przeze mnie na stanowisku szefa Sztabu Generalnego Wojska Polskiego. Jednocześnie 31 stycznia 2017 roku zakończę zawodową służbę wojskową i pożegnam się z mundurem" - napisał szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego gen. Mieczysław Gocuł w piśmie do żołnierzy i pracowników wojska, weteranów i kombatantów oraz rodzin wojskowych. Zostało ono opublikowane na stronie internetowej SG WP.

REKLAMA

"Zjawiska zachodzące w świecie i środowisku bezpieczeństwa pokazują, jak trudno jest przewidywać bieg spraw. Dylematów do rozstrzygnięcia w przyszłości nie zabraknie. Jestem głęboko przekonany, że mój następca będzie mógł liczyć na Państwa pomoc w każdej sytuacji. Razem wykonacie najtrudniejsze zadania. Sprostacie wszelkim wyzwaniom. Zapewnicie Ojczyźnie bezpieczny, stabilny rozwój" - napisał generał do podwładnych.

Nowy szef SG WP nie został do tej pory wyznaczony. Z nieoficjalnych informacji PAP wynika, że może się to stać w pierwszej połowie przyszłego tygodnia. Jeśli do 31 stycznia następca nie zostanie wyznaczony, zgodnie z prawem obowiązki szefa SG WP będzie pełnił jego I zastępca gen. broni Michał Sikora.

Gen. Mieczysław Gocuł w maju skończył 53 lata. W wojsku mógł służyć jeszcze siedem lat, a gdyby pełnił jedną z najważniejszych funkcji w Wojsku Polskim albo służył na stanowisku w organizacji międzynarodowej lub międzynarodowej strukturze wojskowej - jeszcze dziesięć lat.

Gen. Gocuł szefem SG WP jest od maja 2013 r. Zastąpił tym stanowisku gen. Mieczysława Cieniucha i jako szef Sztabu Generalnego w sierpniu 2014 r. odebrał awans na najwyższy stopień - "czterogwiazdkowego" generała. Jako szef SG WP słynął z bardzo dobrych kontaktów z najważniejszymi dowódca sił zbrojnych państw NATO.

Kandydata na szefa SG WP wskazuje prezydent. Zgodnie z konstytucją, postanowienia prezydenta o mianowaniu najwyższych dowódców wojskowych wymagają kontrasygnaty premiera.


(mn)