"Nie chcemy więcej tabunów nielegalnych imigrantów przybywających tunelem pod Kanałem La Manche. Tak można by streścić protesty brytyjskiego rządu i tamtejszych mediów. Oburzenie Londynu budzi szczególnie projekt otwarcia nowego, drugiego już schroniska dla imigrantów po francuskiej stronie sławnego tunelu.
Przedstawiciele francuskiego Czerwonego Krzyża tłumaczą, że dotychczasowe schronisko pęka już w szwach i trzeba znaleźć dodatkowe miejsce dla imigrantów, którzy próbują dostać się na Wyspy Brytyjskie. Planowane jest więc stworzenie dla nich drugiego schroniska w miejscowości koło Dunkierki. Mer tej miejscowości zapowiedział już, że nie ma nic przeciwko temu. Wielu francuskich komentatorów przyznaje półgębkiem, że dla Wielkiej Brytanii może to stanowić problem, ale z drugiej strony podkreśla, że nie można zostawić setek przybyszy z różnych kontynentów bez choćby prowizorycznego dachu nad głową. Według dyrekcji Eurotunelu, kilkuset nielegalnych imigrantów próbuje codziennie przedostać się suchą nogą z Francji do Wielkiej Brytanii. Nie dalej niż dwa dni temu, sto osób nie posiadających ważnych brytyjskich wiz zostało zatrzymanych po francuskiej stronie tunelu. Ruch pod kanałem La Manche musiał zostać zatrzymany na kilka godzin.
18:30