Nie wszyscy Polacy mają plany na spędzenie majówkowego urlopu, aż 35 proc. nie wie, co będzie robiło w tym czasie - tak wynika z sondażu Instytutu Badań Opinii RMF. A ci, którzy zdecydowali się na wyjazd, wybierają miejscowości w pobliżu ich zamieszkania. Długi urlop nie jest jednak dla wszystkich i chociaż wielu będzie miało wolne przez ponad tydzień, to sporo ludzi nie będzie miało możliwości tak długiego wypoczywania.
Zapytaliśmy respondentów jak planują spędzić tegoroczny długi weekend majowy. Co trzecia osoba (35 proc.) jeszcze nie wie co zrobi. Prawie jedna czwarta (23 proc.) deklaruje wyjazd. 17 proc. twierdzi, że pójdzie do pracy, a podobna grupa (16 proc.) zostanie w domu by wypocząć. Są też i tacy, którzy zaplanowali na majowy weekend pracę w domu (9 proc.).
Chcieliśmy się także dowiedzieć czy Polacy planują swój wypoczynek wcześniej, czy może decyzje taką podejmują spontanicznie. Okazało się, że większość (56 proc.) stawia na spontan, a w mniejszości są ci, którzy wcześniej planują (39 proc.). Najbardziej spontaniczne są osoby w wieku 18-30 lat (62 proc.), a najczęściej planują swój wypoczynek osoby w wieku 31-40 lat (45 proc.). Nie ma natomiast zbyt dużych różnic w tej materii pomiędzy kobietami i mężczyznami.
Zapytaliśmy osoby planujące pobyt w domu podczas tegorocznej majówki o to, co będą robić. Okazało się, że najczęściej będą odwiedzać swoją rodzinę, znajomych i przyjaciół (27 proc. wskazań). Poświęcą także czas na zabawę z dziećmi (26 proc.) i spacery (24 proc.). Tegoroczna majówka będzie też okazją by nadrobić zaległości w czytaniu książek (17 proc.) i pracach domowych - remontach i sprzątaniu (po 14 proc. wskazań).
Osoby planujące wyjechać na majówkę zapytaliśmy, gdzie zamierzają wypoczywać. Największą popularnością cieszą się krótkie wycieczki poza miejscowość zamieszkania (20 proc. wskazań) oraz wypoczynek w górach (20 proc. wskazań). Popularny kierunek to także wypady nad jeziora i zwiedzanie innych miejscowości (po 18 proc. wskazań).
Czy osoby, które biorą pod uwagę wzięcie urlopu na długi weekend majowy otrzymają taki urlop? Większość (68 proc.) twierdzi, że urlop dostanie. 18 proc. obawia się, że nie ma szans na urlop, a 14 proc. jeszcze tego nie wie.
Spora grupa respondentów deklaruje, że weźmie 4-7 dni (30 proc.) - ci będą wypoczywać dobrze ponad tydzień. Liczni są zwolennicy wzięcia 3 dni urlopu tak, aby oprócz dni świątecznych w środę 1 maja i piątek 3 maja zrobić sobie wolne także w poniedziałek, wtorek i czwartek. Na trzecim miejscu uplasowali się zwolennicy wzięcia 1 dnia urlopu - ta grupa pewnie zrobi sobie wolne 2 maja w czwartek.
Prawie co piąty z nas (19 proc.) zakłada, że nie wyda na długi weekend majowy ani grosza. Większość planuje jednak wydatki, choć zaplanowane kwoty nie są bardzo wysokie. 13 proc. chce wdrożyć program minimum i przeznaczyć na wypoczynek najwyżej stówę. 24 proc. zakłada, że wyda troszkę więcej - 100 do 300 złotych. Kolejne 15 proc. zaplanowało wydatki rzędu od 300 do 500 zł. Jeszcze mniej jest tych, którzy wydadzą od 500 do 1000 zł i powyżej 1000 zł.