Dla tych, którzy zostają na długi weekend w mieście mamy dobrą wiadomość. W dzisiejszych Faktach podpowiemy Wam, gdzie i jak się dobrze zabawić w ciągu najbliższych kilku dni.
Na początek Trójmiasto i jego atrakcje. Rozpoczyna się sezon tramwajów wodnych – będzie więc można popłynąć z Gdańska do Sopotu albo na Hel. A w Gdańsku wielka impreza żeglarska – szanty i parada jednostek. Od 1 do 3 maja będą także koncerty i pikniki.
Jeśli jednak ktoś woli bardziej kameralnie spędzić czas – proponujemy restauracje na plaży. Wiele jest już otwartych, a ceny od ubiegłego roku nie poszybowały w górę – rybę można zjeść za 25-30 złotych.
Prognoza pogody jest optymistyczna, ale tylko do 1 maja. Synoptycy twierdzą, że później może padać.
Dodajmy, że w Trójmieście i okolicach nie ma już prawie wolnych miejsc w hotelach i pensjonatach.
Dobra zabawa szykuje się także w Wielkopolsce. Gdyby pogoda zawiodła, już jutro w Poznaniu coś dla miłośników świata wirtualnego – festiwal gier komputerowych, na którym między innymi poznamy polską reprezentację na mistrzostwa świata w tych grach. Kto woli przyrodę od komputerów – polecamy wystawę ponad 5 tys. tulipanów Poznańskiej Palmiarni.
W Chodzieży jutro wielkie święto miłośników rowerów górskich, czyli Grand Prix MTB. Jeszcze szybsze i większe maszyny zobaczyć będzie można w Wolsztynie – tam tradycyjna parada parowozów. W tym roku rekordowa liczba lokomotyw, a wśród nich najszybszy jeżdżący parowóz na świecie – na kołach o średnicy ponad 2 metrów rozpędza się do prędkości 180 km/h.
W Kościanie odbędą się Mistrzostwa Polski Kotów Norweskich Leśnych. Koty norweskie leśne to przybysze z północy Europy. Są niezwykle puszyste i wyglądają jak małe rysie.
Oszczędnie i krótko – tak będzie wyglądać majówka w Krakowie. Urząd Miasta przygotował imprezę, która zacznie się 1, a skończy 3 maja.
Urzędnicy przygotowali program filmowo-patriotyczny – 1 i 2 maja w Rynku Głównym na dużym ekranie będą wyświetlane polskie filmy: „Vinci”, „Anioł w Krakowie” i „Zakochany Anioł”. Druga atrakcja to „Majówka z kawalerią” na Błoniach. Będą pokazy ujeżdżania, władania białą bronią i mała wojskowa potyczka.
Krakowscy urzędnicy nie napracowali się nad majówką. Prawdopodobnie wyszli z założenia, że w Krakowie jest na tyle dużo innych atrakcji, że turysta tak czy owak nie będzie się nudził.