Jest ciche porozumienie PO i PiS w sprawie ustawy o gazie łupkowym, która może zostać uchwalona jeszcze w tym roku. Przepisy ułatwią rozpoczęcie wydobycia i określą ile zarobi państwo - informuje "Rzeczpospolita".
Trwają prace nad pakietem ustaw, które ułatwią życie firmom poszukującym gazu łupkowego w Polsce i określą rolę oraz zyski państwa z eksploatacji złóż. Według informacji dziennika - PO i PiS zgadzają się odnośnie konieczności dobrego zabezpieczenia interesów państwa.
Rozważana jest nie tylko możliwość opracowania tzw. specustaw - na wzór tych jakie regulują budowę gazo portu w Świnoujściu czy inwestycje na Euro 2012. Równie istotne, a może nawet kluczowe znaczenie dla powodzenia nowych inwestycji będą mieć przepisy określające udział Skarbu Państwa w zyskach z wydobycia.
Analizowane są różne scenariusze. Możliwy jest specjalny podatek na sprzedaż wydobywanego gazu, a także utworzenie funduszu, na który wpływałyby zebrane z niego środki. Bardziej realne jest ustalenie zasad podobnych do stosowanych w kilku krajach unijnych: powołanie specjalnego funduszu lub specjalnej agencji, które będą miały udziały w zyskach z wydobycia.
"Firmy prowadzące prace zdają sobie sprawę, że zmiany w przepisach są konieczne, bo obecne - gdy właściciele koncesji płacą tylko CIT, a opłaty eksploatacyjne są zaś symboliczne - nie są dla Skarbu Państwa korzystne" - mówi anonimowo jeden z ekspertów branży.