Nowelizacja ustawy o BOR, która da możliwość ubezpieczenia funkcjonariuszy na wypadek śmierci w krajach, gdzie trwają działania wojenne, będzie pierwszą ustawą złożoną po ukonstytuowaniu się nowego parlamentu - dowiedział się RMF FM. Taką decyzję podjął prezydent Lech Kaczyński.
Dzisiejsza "Rzeczpospolita" napisała, że obecnie Biuro Ochrony Rządu nie może ubezpieczyć oficerów wysyłanych w regiony działań wojennych. Nie pozwalają na to stare przepisy.
Oficerowie muszą więc na własną rękę kupować Policy ubezpieczeniowe. Ale nie zostawiamy ich bez pomocy. Pokrywamy koszty tych polis - powiedział gazecie kpt. Dariusz Aleksandrowicz, rzecznik prasowy Biura Ochrony Rządu. Pieniądze na ten cel BOR przesuwa z puli przeznaczonej m.in. na nagrody i zapomogi.
BOR ubezpiecza swoich pracowników od następstw nieszczęśliwych wypadków i śmierci, ale tylko w Polsce. Dziennik zaakcentował, że twórcy ustawy nie przewidzieli możliwości wykupienia polis na kraje ogarnięte wojną.
Kilka dni temu w Iraku zginął w zamachu terrorystycznym pierwszy oficer BOR-u Bartosz Orzechowski. Funkcjonariusz ochraniał naszego ambasadora, generała Edwarda Pietrzyka. Jak zapewnia BOR, plutonowy wykupił dodatkową polisę - pisze "Rzeczpospolita".
Według gazety, wysokość odszkodowania dla rodziny polskiego żołnierza poległego podczas misji w kraju, w którym trwają działania wojenne, wynosi 200 tysięcy złotych.