Potwierdzenie istnienia we Wszechświecie ciemnej materii, czy rosnąca liczba zachorowań na ptasią grypę, a może wprowadzenie szczepionki chroniącej przed rakiem szyjki macicy? Co można uznać za najważniejsze wydarzenie naukowe mijającego roku?

REKLAMA

Czasopismo "Science" na czele swojej listy umieściło rozwiązanie przez rosyjskiego matematyka Grigorija Perelmana problemu tzw. hipotezy Poincare. "Scientific American" swoją listę rozpoczyna od decyzji Międzynarodowej Unii Astronomiczej o pozbawieniu Plutona miana planety. "New Scientist” zwraca uwagę na pionierski zabieg wszczepienia pacjentom, wyhodowanych w warunkach laboratoryjnych pęcherzy moczowych.

Wśród czołowych wydarzeń roku wymienia się odkrycie śladów ciekłej wody na powierzchni Marsa, znalezienie szczątków ryby, która prawdopodobnie jako pierwsza wyszła na ląd, wynalezienie przywracającego wzrok leku na tzw. zwyrodnienie plamki żółtej.

Zdarzeniem, które można potraktować jako przestrogę był w Wielkiej Brytanii katastrofalny przebieg testów nowego leku, który miał przeciwdziałać chorobom autoimmunologicznym. Sześciu ochotników omal nie przypłaciło eksperymentu życiem.

Dla zwolenników faktów niemal nie z tej ziemi, prawdziwym wydarzeniem było ogłoszenie sukcesu w pracach nad "czapką niewidką". Choć dotyczy to na razie tylko mikrofal, a nie światła widzialnego, konsekwencje wynalazku mogą być trudne do przewidzenia.

Dla nas wszystkich wreszcie pamiętnym doświadczeniem będzie wyjątkowo ciepła w tym roku jesień i początek zimy. 2006 rok nie przyniósł w świecie naukowym zgody, co do istoty zjawiska ocieplenia klimatu, ale trudno chyba o bardziej widoczne dla nas sygnały, że coś jednak wisi w powietrzu.