Jeszcze dziś sąd zdecyduje, czy wysłać na trzy miesiące do aresztu radnego Samoobrony Jacka P. Były asystent posła Łyżwińskiego jest podejrzany między innymi o nakłanianie Anety Krawczyk do przerwania ciąży. Grozi mu do 8 lat więzienia.
Pełnomocnik Anety Krawczyk Agata Kolińska-Moc powiedziała reporterowi RMF FM, że podjęto nadzwyczajne środki bezpieczeństwa wobec jej klientki. Nie chciała jednak rozmawiać o szczegółach.
Sprawę Anety Krawczyk ujawniła "Gazeta Wyborcza". Kobieta - była radna Samoobrony i była dyrektorka biura poselskiego Łyżwińskiego - wyznała, że pracę w partii miała dostać w zamian za usługi seksualne świadczone swojemu przełożonemu i Andrzejowi Lepperowi.
Początkowo Krawczyk przekonywała, że ojcem jej najmłodszego dziecka jest Łyżwiński. Jednak przeprowadzone na polecenie łódzkiej prokuratury badania DNA Łyżwińskiego wykluczyły to. Badaniom poddał się także Andrzej Lepper. Według internetowej strony tygodnika „Wprost” wynik jest negatywny.