Nawet 40 tysięcy osób w Polsce będzie mogło skorzystać z refundacji długodziałających analogów insulin. Jak ustaliła reporterka RMF FM Agnieszka Witkowicz leki te mają trafić na listę leków refundowanych już od lipca

REKLAMA

Do tej pory rząd nie chciał dopłacać do tych insulin, tłumacząc, że mogą być niebezpieczne dla zdrowia. Zmienił zdanie po najnowszych badaniach. Ich wyniki pokazują, że długodziałające insuliny nie zwiększają ryzyka zachorowania na nowotwory. Ponadto nie zwiększają ale też nie zmniejszają ryzyka wystąpienia zawału serca, czy udaru.

Wśród tych, którzy stosują te leki, nie zauważono też wyższej śmiertelności związanej z chorobami układu krążenia. To największe i najdłuższe badania nad tymi nowoczesnymi insulinami, których bezpieczeństwo budziło wątpliwości - objęły ponad pół miliona osób. Wyniki trafiły do Europejskiej Agencji Leków, ale też do polskiego ministra zdrowia. Teraz nie ma on już argumentu, czy wymówki by drogich insulin nie refundować.

Jak nieoficjalnie ustaliła reporterka RMF FM, z refundacją długodziałające analogi insulin będzie mogła dostać jednak tylko część cukrzyków. Prawdopodobnie będą to najciężej chorzy. Ministerstwo Zdrowia zdecydowało się na takie ograniczenie, by wszyscy pacjenci nie przestawili się na te nowoczesne, wygodne, ale i bardzo drogie leki. Tego budżet NFZ-u mógłby nie wytrzymać. Zastosowano wiec taką refundację częściową - dla najbardziej potrzebujących.

Leki maja być kilkakrotnie tańsze niż w tej chwili. Teraz za opakowanie tych nowoczesnych insulin trzeba zapłacić ponad 200 złotych. Pacjenci o dopłatę starali się od lat, ale za każdym razem w ostatniej chwili Ministerstwo Zdrowia znajdowało powód by jej odmówić. Teraz, po wynikach ostatnich badań, wydaje się, że już rozwiano wszelkie wątpliwości. Oficjalną decyzję resortu mamy poznać w tym tygodniu.