Po 20 latach zakazu papierosy bezdymne ma dopuścić do sprzedaży w Polsce ustawa tytoniowa - pisze dziś "Dziennik Gazeta Prawna". W projekcie, gdy mowa o zakazie dystrybucji wśród osób poniżej 18. roku życia, wymienia się wyłącznie tytoń i e-papierosy, a nie - jak w pozostałych przepisach projektu - tytoń, e-papierosy oraz wyroby innowacyjne.

REKLAMA

Zmianę wprowadzono na ostatniej prostej prac nad przepisami wdrażającymi unijną dyrektywę tytoniową. W czerwcowej wersji projektu znajdował się jeszcze zapis, że "zabrania się produkcji i wprowadzania do obrotu wyrobów tytoniowych bezdymnych, z wyjątkiem tytoniu do nosa". W połowie grudnia Ministerstwo Zdrowia wyrzuciło zakaz, a przepis otrzymał nowe brzmienie: "zabrania się produkcji i wprowadzania do obrotu tytoniu do stosowania doustnego". O wyrobach bezdymnych nie ma już ani słowa.

Jak pisze dziś "Dziennik Gazeta Prawna", zgoda resortu zdrowia na te produkty to element negocjacji z koncernami tytoniowymi. Ministerstwo zachowało dość restrykcyjne zapisy np. ws. e-papierosów. Ustępstwo dotyczące produktów bezdymnych może ograniczyć sprzeciw koncernów wobec ustawy, a tym samym doprowadzić do jej szybszego wdrożenia.

Jak donosi "DGP", eksperci zwracają uwagę na jeszcze jeden ważny fakt. W projekcie w kontekście zakazu sprzedaży nieletnim wymienia się tylko tytoń i e-papierosy. Jeśli to niedopatrzenie - a tak interpretują to urzędnicy MZ - nie zostanie usunięte w toku prac nad ustawą, może otworzyć furtkę do sprzedaży papierosów bezdymnych nieletnim.

Więcej przeczytacie w "Dzienniku Gazecie Prawnej".

Po publikacji w "DGP" komunikat w tej sprawie wydało Ministerstwo Zdrowia. Projekt ustawy zawiera przepisy, które zabraniają udostępniania wyrobów tytoniowych, papierosów elektronicznych lub pojemników zapasowych osobom do lat 18. Definicja wyrobu tytoniowego obejmuje zarówno wyrób tytoniowy, z którym nie wiąże się proces spalania (zwany wyrobem tytoniowym bezdymnym) jak i wyrób tytoniowy do palenia. Zatem gdy projektowane przepisy stanowią o wyrobie tytoniowym należy rozumieć, że dotyczą one każdego z wyżej wymienionych wyrobów - czytamy w komunikacie resortu.

"Dziennik Gazeta Prawna"/PAP

(bs)