15-miesięczne dziecko utonęło w przydomowym stawie w miejscowości Ociąż w gminie Nowe Skalmierzyce (Wielkopolska). Chłopiec przebywał bez opieki osoby dorosłej. Matka na kilka minut zostawiła go z 5-letnią siostrą.
Chłopczyk bawił się w okolicach domu ze swoją starszą siostrą. Kiedy przed dom wyszła matka i zapytała gdzie jest syn, dziewczynka nie potrafiła tego wskazać.
Po krótkich poszukiwaniach, ciało dziecka w przydomowym stawie znalazła sąsiadka. Akcja reanimacyjna nie przyniosła skutku.
Sprawę bada prokurator rejonowy z Ostrowa Wielkopolskiego. Na razie nie wiadomo, czy matce zostaną przedstawione zarzuty.