Policja zatrzymała grupę ekologów pod Kleczewem w Wielkopolsce. Działacze Greenpeace protestowali przeciwko rozbudowie kopalni węgla brunatnego „Konin” i budowie nowej odkrywki niedaleko jeziora Gopło w Kujawsko-Pomorskiem. To będzie druga Rospuda - twierdzą.
Rano ekolodzy zeszli na dno odkrywki. Tam zostali najpierw otoczeni przez ochronę zakładu, a następnie przekazani wezwanym na miejsce funkcjonariuszom. Po złożeniu wyjaśnień na komendzie działacze mają zostać zwolnieni. Z górnikami i ekologami rozmawiał reporter RMF FM Piotr Świątkowski:
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio
Ekolodzy protestowali przeciwko planom budowy odkrywki węgla w pobliskich Tomisławicach, zaprzestania blokowania unijnych reform klimatycznych i włączenia w „Politykę energetyczną kraju do roku 2030” planu stopniowego odchodzenia od węgla. Żądali zbudowania planu działania, który umożliwi Polsce osiągnięcie minimum 15 proc. energii ze źródeł odnawialnych do 2020 r.