W dokumentach, jakie w ciągu weekendu zamierza opublikować portal internetowy WikiLeaks mogą się znaleźć "obszerne fragmenty" dotyczące Polski - poinformowała amerykańska dyplomacja. Według nieoficjalnych informacji w dokumentach tych pojawią się między innymi materiały z przebiegu "burzliwych" negocjacji polsko-amerykańskich w sprawie tarczy antyrakietowej.
Dyplomacja amerykańska poinformowała nas, zarówno w Warszawie jak i w Waszyngtonie, że w dokumentach, które ma opublikować WikiLeaks mogą znaleźć się obszerne fragmenty dotyczące Polski. W tej chwili czekamy na to, co rzeczywiście znajdzie w tych materiałach - przyznał rzecznik MSZ Marcin Bosacki.
Amerykańska dyplomacja ostrzegła kilka sojuszniczych państw, że tajne materiały, których ujawnienie w czasie weekendu zapowiedział portal internetowy WikiLeaks, mogą zawierać informacje szkodzące stosunkom USA z tymi krajami.
Rzecznik Departamentu Stanu Philip Crowley powiedział, że nie wiadomo dokładnie, co WikiLeaks zamierza opublikować. Dodał jednak, że chodzi o ujawnienie, iż niektórzy przedstawiciele rządów obcych państw udzielają USA poufnych informacji o poczynaniach tych rządów, co narazi na szwank amerykańskie źródła wywiadowcze w tych krajach.
Według dotychczasowych doniesień prasowych, ostrzeżono rządy Wielkiej Brytanii, Australii, Kanady, Danii, Norwegii i Izraela.
Portal WikiLeaks ujawni prawdopodobnie między innymi tysiące meldunków dyplomatycznych z informacjami o zarzutach korupcyjnych przeciwko politykom w Rosji, Afganistanie i krajach Azji Środkowej. Według wydawanego w Londynie arabskiego dziennika "al-Hayat" światło dzienne ujrzą także dokumenty ujawniające, że Turcja pomaga Al-Kaidzie w Iraku, a USA wspiera Partię Pracujących Kurdystanu - separatystyczną organizację Kurdów w Turcji, która stosuje metody terrorystyczne.
WikiLeaks zapowiada, że w czasie weekendu ujawni siedem razy więcej materiałów niż w październiku, kiedy opublikował prawie 400 tysięcy tajnych dokumentów na temat wojny w Iraku. W lipcu portal udostępnił opinii publicznej ponad 70 tysięcy tajnych raportów wojskowych na temat wojny w Afganistanie.
WikiLeaks, to portal kierowany przez byłego hakera komputerowego Australijczyka Juliana Assange, który zdobyte przez siebie informacje ujawniał dotychczas, przekazując je niektórym znanym gazetom, takim jak na przykład "New York Times". Administracja amerykańska ostro potępiła działalność WikiLeaks. Twierdzi ona, że publiczne ujawnianie tajnych materiałów naraża na szwank bezpieczeństwo USA i życie osób, które dostarczają informacji wywiadowi.
Assange jest oskarżony w Szwecji o gwałt i molestowanie seksualne. Właściciel portalu zaprzecza tym zarzutom, utrzymując, że są one częścią kampanii oszczerstw przeciw niemu, rozpętanej przez rząd USA.