Na dziecięcy OIOM Szpitala Wojewódzkiego w Koszalinie trafiła dwumiesięczna dziewczynka z podejrzeniem pobicia. Pod nadzorem prokuratury prowadzone jest postępowanie wyjaśniające – powiedziała oficer prasowa sławieńskiej policji.
Dwumiesięczna dziewczynka z Darłowa została przetransportowana śmigłowcem do szpitala Wojewódzkiego w Koszalinie we wtorek wieczorem. Dziecko trafiło na oddział intensywnej opieki medycznej.
W środę szpital zawiadomił policję o tym, że dziecko mogło zostać pobite, że stwierdzone urazy mogły powstać w wyniku udziału osób trzecich.
Trwa postępowanie wyjaśniające pod nadzorem prokuratury. W tej sprawie zostały zatrzymane osoby. Dla dobra śledztwa nic więcej nie mogę powiedzieć - poinformowała rzecznik sławieńskiej policji Kinga Warczak.
Z nieoficjalnych źródeł PAP wiadomo, że wśród osób zatrzymanych są rodzice dziewczynki. To ojciec miał wezwać pogotowie ratunkowe do domu, gdy stwierdził, że dziecko nie reaguje na zewnętrzne bodźce, jest nieprzytomne. Miał mówić, że wypadło mu z rąk. Matki miało nie być wówczas w domu.