Policjanci z Gdańska zatrzymali dwóch strażników więziennych pracujących w tamtejszym areszcie śledczym - dowiedział się reporter RMF FM. W śledztwie dotyczącym tego aresztu zarzuty usłyszało już pięć osób.
Strażnicy mają odpowiedzieć za przekroczenie uprawnień i ujawnianie informacji. Chodzi o ułatwianie kontaktu aresztantom z osobami spoza aresztu śledczego.
Pierwszy z mężczyzn ułatwiał osadzonemu kontakt ze światem zewnętrznym. Drugi umożliwił mu nawiązanie kontaktu z osadzonym.
Sprawcy w prokuraturze usłyszeli zarzuty, za które grozi do 3 lat pozbawienia wolności.
Przy okazji sprawy w aucie jednego ze strażników znaleziono woreczki z amfetaminą. Funkcjonariusz ten usłyszał dodatkowo zarzut posiadania narkotyków. Oprócz teg policjanci dotarli także do osoby, która miała mu sprzedać tę substancję. Ona także usłyszała zarzuty.
Cztery z pięciu osób z zarzutami w tej sprawie mają dozory policyjne. Policjanci nie wykluczają kolejnych zatrzymań w tej sprawie.
(mpw)