Policja we Włocławku zatrzymała mężczyznę podejrzewanego o pobicie swoich synów. Chłopcy w wieku 6 i 7 lat trafili do szpitala. Jeden ma złamaną nogę, a drugi rękę - informuje reporter RMF FM Kuba Kaługa. Mężczyzna w chwili zatrzymania był pod wpływem alkoholu.
Portal wloclawek.naszemiasto.pl informuje, że do szpitala przyprowadziła chłopców ich matka. Lekarze stwierdzili, że dzieci mają obrażenia świadczące o przemocy, i zawiadomili policję.
Funkcjonariusze pojechali pod wskazany adres i tam zatrzymali 32-letniego mężczyznę. Był pijany.
Portal dodaje, że w domu była jeszcze czwórka dzieci.