Jedna osoba zginęła, druga jest ciężko ranna - to dramatyczny bilans policyjnego pościgu za pijanym kierowcą ulicami w centrum Kalisza w Wielkopolsce. Mężczyznę udało się zatrzymać, miał ponad 2,5 promila alkoholu we krwi.

REKLAMA

Wszystko zaczęło się od próby zatrzymania samochodu do rutynowej kontroli drogowej. Ponieważ auto się nie zatrzymało, policjanci ruszyli w pościg. Najpierw jeden radiowóz, potem kolejny. W czasie tej desperackiej ucieczki ulicami w centrum Kalisza, kierowca wjechał na czerwonym świetle ma skrzyżowanie i tam uderzył w prawidłowo jadące inne auto. Jego pasażerka zginęła na miejscu, kierowca jest ciężko rany.

Nawet ten wypadek nie zatrzymał szaleńca, uszkodzonym samochodem uciekał przed policją dalej. Udało się go zatrzymać dopiero po kilku kilometrach dopiero w jednej miejscowości pod Kaliszem. Jak się okazało miał we krwi ponad 2,5 promila alkoholu.