To skandaliczne traktowanie ludzi chorych - tak pacjenci ze stomią oceniają projekt nowego rozporządzenia Ministerstwa Zdrowia. Ich zdaniem wprowadzone zmiany doprowadzą do tragicznych skutków. "Na pewno nie będzie tak, że projekt zostanie wdrożony mimo sprzeciwu środowiska osób zmagających się z problemem stomii" - deklaruje w rozmowie z RMF FM rzecznik resortu zdrowia Wojciech Andrusiewicz.

REKLAMA

Stomików jest w Polsce ok. 65 tysięcy. Muszą stale korzystać ze specjalistycznego sprzętu. Poziom jego refundacji nie zmienił się od 2003 roku, co przy wszechobecnym wzroście cen jest dla chorych coraz poważniejszym problemem. Oburzenie środowiska pacjentów wywołał projekt nowego rozporządzenia resortu zdrowia.

Jeżeli ustawa wejdzie w życie zgodnie z propozycjami, doprowadzi do wielu powikłań wynikających z niewystarczającego zaopatrzenia, ponieważ stomików zwyczajnie nie będzie stać na uiszczanie dopłat. W konsekwencji spowoduje wycofanie się stomików z życia społecznego i zawodowego - ocenia fundacja STOMAlife. Zwraca uwagę, że projekt zakłada m.in. potencjalną dopłatę dla osób dorosłych do odbieranego sprzętu stomijnego i ograniczenie refundacji środków do pielęgnacji stomii.

Fundacja STOMAlife apeluje o utrzymanie obecnego sposobu refundacji, bez współfinansowania ze strony osób z wyłonioną stomią. Chce też urealnienia limitów stomijnych i zapewnienia chorym dostępu do wysokiej jakości sprzętu stomijnego z uwzględnieniem spersonalizowanej możliwości doboru zaopatrzenia.

"Od dawna informujemy MZ, że obecna formuła jest niewystarczająca, aby móc godnie funkcjonować, a rosnące z miesiąca na miesiąc ceny pogarszają ciągle ten status. Pisząc wprost: nikt zdrowy nie wyobraża sobie możliwości skorzystania z toalety raz na dwa dni, a w najlepszym wypadku raz dziennie!" - tłumaczy obrazowo fundacja. Jej cały apel można znaleźć tutaj

Resort zdrowia odpowiada na apel pacjentów ze stomią

Ministerstwo Zdrowia w odpowiedzi na pytania RMF FM deklaruje, że jest gotowe wycofać się w nowych rozwiązań proponowanych chorym ze stomią. Decyzja ma zapaść po zakończeniu konsultacji publicznych. Resort może utrzymać obecne rozwiązania, zdecydować się - mimo kontrowersji - na te z przygotowanego projektu lub wypracować jeszcze inny mechanizm.

Rzecznik resortu zdrowia Wojciech Andrusiewicz tłumaczy, że najnowsze zapisy - ostro krytykowane przez pacjentów - powstały po raporcie NIK. To kontrolerzy NIK nakazali zmienić sposób finansowania sprzętu medycznego dla osób ze stomią - dodaje. Na pewno nie będzie tak, że projekt zostanie wdrożony mimo sprzeciwu środowiska osób zmagających się z problemem stomii - deklaruje. Konsultacje zostały wydłużone do 8 sierpnia.