Na karę dożywotniego więzienia skazał łódzki sąd 26-letniego Piotra P., oskarżonego o zabójstwo przedstawicielki firmy kredytowej. Mężczyzna udusił kobietę, jej zwłoki ukrył w wersalce, a po kilku dniach porzucił ciało przed blokiem.
Mężczyzna będzie mógł ubiegać się o warunkowe przedterminowe zwolnienie po odbyciu 40 lat kary – zdecydował sąd. Piotr P. powinien jak najdłużej być odizolowany od społeczeństwa - argumentował. Wyrok jest nieprawomocny.
Do zbrodni doszło w sierpniu ubiegłego roku. 49-letnia kobieta z firmy kredytowej przyszła do Piotra P., aby odebrać od niego 22 zł raty kredytu. Mężczyzna, sądząc, że kobieta może mieć przy sobie dużą sumę pieniędzy, udusił ją. Jej zwłoki ukrył w wersalce. Ciało leżało tam kilka dni. Kiedy zaczęło się rozkładać, postanowił je usunąć z mieszkania.
Mężczyzna został zatrzymany po kilku dniach w małej miejscowości koło Szydłowca. Okazało się, że Piotr P. był poszukiwany listem gończym za różne przestępstwa; kilka lat przebywał w więzieniu.