62 tysiące - tyle na dzieciach zarobili Anna i Wiesław C. - informuje sobotni "Fakt". Co miesiąc starostwo przelewało na konto małżeństwa z Pucka pokaźną sumę. Ale zamiast zapewnić przybranym dzieciom opiekę, zgotowali im piekło. "Gazeta Wyborcza" publikuje wywiad z Bronisławem Komorowskim. Jak się okazuje, prezydent nie zgadza się z pomysłem ministra Gowina.
Starostwo wypłacało pieniądze rodzinie zastępczej za pośrednictwem Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie. Na każde dziecko szło około tysiąca złotych miesięcznie. Od stycznia do września opiekunowie dostali z tego tytułu ponad 40 tysięcy złotych. Do tego dochodzi comiesięczna pensja przyznawana zawodowym rodzinom zastępczym - ponad 16 tysięcy złotych. Starostwo dorzucało jeszcze pieniądze na utrzymanie domu i rozmaite zakupy dla dzieci - prawie 4 tysiące. Łącznie małżeństwo C. dostało ponad 62 tysiące złotych.
To już w sobotę. Najbardziej oczekiwany ślub roku, a może nawet dekady. Aleksander Kwaśniewski swoją jedyną córkę odda pod opiekę innemu mężczyźnie. Ola Kwaśniewska rozpocznie życie u boku Kuby Badacha. Uroczystość rozpocznie się punktualnie o godzinie 18 w Katedrze Polowej Wojska Polskiego na warszawskiej starówce. Bezpieczeństwa gości będzie pilnować ekipa 30 ochroniarzy. Wesprze ich także kilku agentów Biura Ochrony Rządu. Na wesele zaproszono w sumie 400 osób. Ola założy suknię zaprojektowaną specjalnie dla niej przez Sabrinę Pilewicz. Ślubna kreacja panny młodej jest zdobiona kryształami Swarovskiego. Pan młody będzie na Olę czekał przy ołtarzu ubrany w elegancki smoking projektu Tomasza Ossolinskiego.
Bronisław Komorowski krytycznie ocenia pomysł Jarosława Gowina, by rozwiązać Krajową Radę Prokuratury. Pomysły incydentalne mogą pogłębić kryzys. Warto zmierzyć się z problemem, a nie wykonywać działania pozorne - komentuje prezydent w rozmowie z "Gazetą Wyborczą".
Bronisław Komorowski odniósł się także do sprawy Roberta Frycza, autora portalu Antykomor.pl. Ja mam z tą sprawą pewien kłopot. Ani razu nie przeczytałem fragmentu twórczości pana Frycza, nie oglądałem jego portalu. Nie widziałem tego pana na oczy i specjalnie o tym nie marzę. Sprawa nie jest efektem inicjatywy mojej lub Kancelarii Prezydenta. Nie mnie oceniać, czy sąd wymierzył karę adekwatną. Pamiętam, że w młodości brałem udział w pracach społecznych, które też nie były dobrowolne, i nie wspominam tego ani miło, ani jako wielkiej represji. Ale teraz jest to wyrok sądu. Autor serwisu Antykomor.pl zapowiedział publicznie, że będzie się odwoływał od wyroku, więc na razie jest zdecydowanie zbyt wcześnie, by mówić o kwestii ewentualnego ułaskawienia - powiedział. Całą rozmowę z głową państwa znajdziecie w "Gazecie Wyborczej".