Śledczy nie będą ścigać Donalda Tuska. Warszawska prokuratura odmówiła wszczęcia śledztwa w sprawie możliwości popełnienia przez premiera przestępstwa niezawiadomienia organów ścigania o „aferze sopockiej”. Zawiadomienie do prokuratury złożył poseł PiS Zbigniew Ziobro.
W zachowaniu prezesa rady ministrów nie sposób dopatrywać się działania na szkodę interesu publicznego - powiedziała rzeczniczka prokuratury Katarzyna Szeska.
Na początku ubiegłego miesiąca trójmiejski biznesmen Sławomir Julke zawiadomił prokuraturę, że w marcu prezydent Sopotu Jacek Karnowski miał żądać od niego łapówki. Julke dzień przed powiadomieniem prokuratury mówił o sprawie premierowi. Zdaniem Ziobry, Tusk "przez wiele dni" zatajał wiedzę o tej korupcyjnej propozycji.