Szefowa KE Ursula von der Leyen napisała na Twitterze, że spotkanie z premierem Polski Mateuszem Morawieckim było dobre. Wskazała, że poruszone zostały kwestie dotyczące m.in. klimatu, Funduszu Odbudowy i praworządności. Morawiecki i Von der Leyen rozmawiali we wtorek w Brukseli na roboczej kolacji. Spotkanie trwało dokładnie dwie godziny.
"Dobre spotkanie z polskim premierem Mateuszem Morawieckim dzisiejszego wieczoru na temat kluczowych europejskich kwestii: kolejnych kroków w osiąganiu naszych wspólnych celów klimatycznych i jutrzejszych propozycji, zielonej taksonomii, Fundusz Odbudowy oraz kwestii praworządności" - napisała Ursula Von der Leyen na Twitterze.
Good exchange with Polish Prime Minister @MorawieckiM this evening on key European files: The next steps in reaching our common climate objectives and tomorrows proposals Green taxonomy Recovery & Resilience Fund Rule of law issues pic.twitter.com/uNVb3HbYkv
vonderleyen13 lipca 2021
W #Bruksela trwa spotkanie premiera @MorawieckiM z przewodniczc @EU_Commission @vonderleyen. pic.twitter.com/vcZEnL8kdx
PremierRP13 lipca 2021
Szefowa KE poinformowała, że poruszyła kwestię praworządności w Polsce. Jeszcze przed kolacją unijni urzędnicy dawali do zrozumienia, że nie da się pominąć sprawy projektu ustawy uderzającej w TVN24, kwestii sądownictwa, sprawy Trybunału Konstytucyjnego, który rozpatruje pytanie o wyższość prawa krajowego nad unijnym czy przygotowywanej przez KE procedury przeciwnaruszeniowej w związku z tzw. strefami wolnymi od LGBT.
Głównym tematem był jednak tzw. Zielony Ład i propozycje konkretnych rozwiązań, by dojść do trudnego celu redukcji emisji CO2 o 55 proc. w 2030 roku. Polsce oczywiście zależy na jak największych rekompensatach.
Drugim tematem był polski Krajowy Plan Odbudowy. Premier zabiegał o to, by KE zaakceptowała ten plan jeszcze w tym miesiącu. Wiceprzewodniczący KE komisarz Valdis Dombroviskis mówił we wtorek, że rozmowy z Polską trwają i wymienił polski plan w trzeciej grupie do zaakcentowania - razem z Czechami i znacznie opóźnionymi z powodu praworządności Węgrami.