Do końca tygodnia ma powstać raport po ogólnopolskich kontrolach nadzoru budowlanego w escape roomach - zapowiada Ministerstwo Inwestycji i Rozwoju. Kontrole rozpoczęto po tragicznym pożarze takiego obiektu w Koszalinie. Zginęło tam 5 nastolatek.
Inspektorzy skupiają się na tym, czy właściciele i zarządcy obiektów, w których są escape roomy wywiązują się z obowiązków wynikających z prawa budowlanego.
Mają obowiązek przeprowadzenia stosownych kontroli jednorocznych, pięcioletnich. Mają obowiązek dokonywania wszelkiego rodzaju napraw i będą sprawdzali również kwestie prawidłowości prowadzenia książek obiektu budowlanego - mówił główny inspektor nadzoru budowlanego Norbert Książek.
Do skontrolowania jest około tysiąca stu pomieszczeń typu escape room.
W tragicznym pożarze w escape roomie przy ul. Piłsudskiego 88, który wybuchł w piątkowe popołudnie, zginęło pięć 15-letnich dziewcząt, uczennic III klasy gimnazjum. Julia, Karolina, Amelia, Wiktoria i Małgorzata. Wizytą w pokoju zagadek świętowały urodziny jednej z nich.
W pożarze poważnie ucierpiał 25-letni pracownik obiektu.
Ze wstępnych ustaleń prokuratury wynika, że przyczyną pożaru było rozszczelnienie butli gazowej. Ogień pojawił się w poczekalni. Pracownik escape roomu został odcięty od możliwości udzielenia pomocy nastolatkom.
Bezpośrednią przyczyną śmierci nastolatek było zatrucie tlenkiem węgla.
Z informacji podanych przez straż pożarną wynika, że w budynku było "wiele niedociągnieć". Urządzenia grzewcze najpewniej znajdowały się zbyt blisko materiałów łatwopalnych, a instalacje elektryczne były prowizoryczne. Nie było też drogi ewakuacji.
Opracowanie: