Policjanci z Radomska w Łódzkiem zatrzymali trzech mężczyzn, którzy wrzucili petardę do domu niepełnosprawnego 59-latka. Mężczyzna z poparzeniami głowy i klatki piersiowej trafił do szpitala.

REKLAMA

Pokrzywdzony był przekonany, że materiał pirotechniczny po wybuchu zgasł i dlatego też nie szukał go. Kilka minut później okazało się jednak, że w jednym z pomieszczeń wybuchł pożar - opowiada rzeczniczka radomszczańskiej policji Aneta Komorowska.

Pomimo problemów z poruszaniem 59-latkowi udało się przejść przez pomieszczenie zajęte ogniem i powiadomić strażaków. Z poparzeniami głowy i klatki piersiowej trafił do szpitala.

Najprawdopodobniej jego dom nie będzie nadawał się do zamieszkania. Drewniana konstrukcja została bardzo mocno naruszona.

Jeden z zatrzymanych mężczyzn miał prawie trzy promile alkoholu w organizmie.