W palestyńskim parlamencie w Ramallah trwa debata nad zatwierdzeniem nowego rządu Autonomii Palestyńskiej. Desygnowany na stanowisko premiera Abu Mazen wezwał swych rodaków do przerwania terroru, zaznaczając, że poza siłami bezpieczeństwa nikt w Autonomii nie powinien być uzbrojony.
Abu Mazen powiedział już w parlamencie, że przyszłe państwo palestyńskie powinno mieć zagwarantowaną ciągłość terytorialną oraz stolicę w Jerozolimie. Według niego należy także zapewnić możliwość powrotu uchodźcom palestyńskim, a Izrael powinien wycofać się całkowicie z Zachodniego Brzegu i Strefy Gazy.
Szef dyplomacji Izraela uznał wystąpienie Abu Mazena za dobry początek. Zaznaczył jednak, że żądanie powrotu uchodźców - podobnie jak dawniej - nie wskazuje na chęć ostatecznego uregulowania konfliktu z państwem żydowskim.
Tymczasem dwa skrajne ugrupowania palestyńskie Hamas i Islamski Dżihad oświadczyły, że nie złożą broni, dopóki nie zakończy się izraelska okupacja.
FOTO: Archiwum RMF
18:50