Daniel Obajtek nie zjawił się dziś osobiście w prokuraturze w Warszawie, gdzie miał zeznawać w charakterze świadka. Twierdzi, że przekazał swoje pełnomocnictwo adwokatowi. Tymczasem dziennikarz RMF FM Krzysztof Zasada dowiedział się w prokuraturze, że w tej sprawie nie ma ustanowionego żadnego pełnomocnika. Były szef Orlenu miał zeznawać jako świadek w śledztwie dotyczącym składania fałszywych zeznań w związku z publikacją nagrań z jego gabinetu.

REKLAMA

*** WAŻNA AKTUALIZACJA: Obajtek nie stawił się na przesłuchanie. Prokuratura zapowiada poszukiwania

Reporter RMF FM Krzysztof Zasada usłyszał rano od śledczych, że jeśli Daniel Obajtek nie stawi się w prokuraturze i nie będzie usprawiedliwienia, to bardzo poważnie biorą pod uwagę rozpoczęcie poszukiwań.

To niestandardowa sytuacja, zazwyczaj wysyła się kolejne wezwanie. Jednak w przypadku Obajtka zaważyć mógł fakt unikania przez niego stawienia się przed sejmową komisją śledczą - zauważa nasz dziennikarz.

Obajtek o 10:00 nie stawił się przed prokuraturą. Były szef Orlenu kilkanaście minut po 10:00 zamieścił natomiast wpis na platformie X. Poinformował w nim, że przekazał pełnomocnictwo adwokatowi do reprezentowania go zarówno przed prokuraturą, jak i przed komisją śledczą.

"Liczę na to - choć nadzieja jest złudna - że będę mógł w spokoju dokończyć prowadzenie kampanii wyborczej" - dodał.

"W uśmiechniętej Polsce wolnego człowieka, bez wyroku i bez spraw toczących się przeciwko, traktuje się jak przestępcę, którego ściga policja i służby, na polityczne zlecenie KO. Jestem inwigilowany, a kiedy nie mogą się ze mną w sposób przewidziany przez prawo skontaktować, to konfiskują legalnie opłacone banery wyborcze. Tak wygląda Polska Donalda Tuska. Chcą zniszczyć wszystko, co przez 8 lat PiS zbudował" - kontynuował.

Na zakończenie zadeklarował: "Nie kłaniałem się elitom z Warszawy, nie będę brać udziału w cyrku Koalicji Obywatelskiej. Elitom z Brukseli, jeśli tak wyborcy zdecydują, też kłaniać się nie będę".

Zgodnie z zapowiedzi, przekazaem penomocnictwo mojemu adwokatowi do reprezentowania mnie w postpowaniach przed Prokuratur oraz Sejmow Komisj ledcz. Licz na to - cho nadzieja jest zudna - e bd mg w spokoju dokoczy prowadzenie kampanii wyborczej. W...

DanielObajtekJune 3, 2024

Dziennikarz RMF FM Krzysztof Zasada dowiedział się, że do prokuratury nie dotarł ani Obajtek, ani jego usprawiedliwienie. Wiadomo też, że nie odebrał on wezwania w sprawie stawienia się na przesłuchanie.

W nawiązaniu do wydanego przez Obajtka oświadczenia nasz dziennikarz usłyszał w prokuraturze, że w tej sprawie nie ma ustanowionego żadnego pełnomocnika.

Były szef Orlenu miał zeznawać jako świadek w śledztwie dotyczącym składania fałszywych zeznań w związku z publikacją nagrań z jego gabinetu.

Minister sprawiedliwości Adam Bodnar powiedział w zeszłym tygodniu, że toczą się trzy śledztwa związane z Danielem Obajtkiem. Dotyczą połączenia Lotosu z Orlenem, zawyżania cen benzyny i zaliczki na zakup ropy. Bodnar dodał, że są także "mniejsze sprawy", które dotyczą składania fałszywych zeznań oraz odmowy wstępu do Orlenu dla kontrolerów NIK.

Gdzie jest Daniel Obajtek?

Według "Gazety Wyborczej" Obajtek, który w wyborach do PE startuje z listy PiS na Podkarpaciu, nie zostaje na noce w Polsce, lecz nocuje na Słowacji lub Węgrzech. Gazeta napisała, że były szef Orlenu wjeżdża w obstawie złożonej z byłych agentów służb, nie ma przy sobie telefonu, by nie można było go namierzyć po sygnale, na dłuższe wywiady umawia się w Wiedniu.

Wczoraj w Polsat News Daniel Obajtek przyznał, że nie znajduje się w miejscu zamieszkania, gdyż prowadzi kampanię. Mój dom a Podkarpacie to jest około 130 km i trudno, żebym codziennie wracał do domu - oświadczył.

Były prezes Orlenu zaznaczył, że nie toczą się przeciwko niemu żadne postępowania. Prokurator krajowy (...) wprost powiedział, że przeciwko mnie nie toczą się żadne postępowania, toczą się w sprawie - podkreślił Obajtek.