Policyjni pirotechnicy podczas przeszukania bloku przy ul. Oriona w Głogowie na Dolnym Śląsku znaleźli w piwnicy pociski artyleryjskie i moździerzowe. Wszystkie należały do 50-letniego mężczyzny, któremu w ręku podczas czyszczenia eksplodowała amunicja.
Życiu mężczyzny nic nie grozi, ale lekarze musieli amputować jego dłoń.
W szpitalu - w dobrym stanie - przebywa też jego 3-letnia córka, która została ranna podczas eksplozji. Doszło do niej w momencie, gdy 50-latek czyścił amunicję w mieszkaniu.
Tuż po tym na miejsce zostali wezwani policyjni pirotechnicy, którzy podczas przeszukania znaleźli w piwnicy bloku pociski moździerzowe i artyleryjskie.
Na czas działań służb z bloku ewakuowano ponad 100 mieszkańców.
Mężczyźnie grożą zarzuty w związku z nielegalnym posiadaniem amunicji oraz spowodowaniem zagrożenia dla życia i zdrowia ludzi oraz nawet 8 lat więzienia.
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla video