Specjaliści z IPN i Instytutu Ekspertyz Sądowych ekshumowali niezidentyfikowane szczątki ludzkie odnalezione na Cmentarzu Rakowickim w Krakowie. Teraz zostaną one poddane analizom. Pierwsze wnioski będą znane najprawdopodobniej w maju.
Prace związane z ekshumacją trwały tam od poniedziałku. Ujawniono wiele szczątków ludzkich, ale dopiero po analizach w Instytucie Ekspertyz Sądowych będzie wiadomo, czy są wśród nich szczątki Żołnierzy Wyklętych - powiedziała PAP rzeczniczka krakowskiego oddziału IPN Dorota Korohoda. Dodała, że pierwsze wnioski z tych analiz będą znane najprawdopodobniej w maju.
Szczątki ludzkie zostały znalezione w wojskowej części cmentarza, tuż przy jego ogrodzeniu od strony północnej. Sondażowe prace archeologiczne prowadziła tam w połowie marca Fundacja Niezłomni, która zajmuje się poszukiwaniem miejsc pochówku ofiar komunistycznego terroru.
W krakowskim areszcie przy ulicy Montelupich wykonano wyroki śmierci na kilkudziesięciu Żołnierzach Wyklętych. Z zapisów w księgach wynika, że mogli być oni pochowani przy północnym ogrodzeniu Cmentarza Rakowickiego.
Śledczy krakowskiego IPN prowadzili postępowanie dotyczące fizycznego i psychicznego znęcania się, śmierci i fałszowania tożsamości trzech członków II zarządu WiN: kpt. Waleriana Tumanowicza, ppłk Alojzego Kaczmarczyka i kpt. Józefa Ostafina. Zostali skazani na karę śmierci i straceni 13 listopada 1947 roku w krakowskim więzieniu przy ulicy Montelupich.
W 2015 roku na terenie Cmentarza Rakowickiego - w innym miejscu niż obecnie - odbywały się prace ekshumacyjne, ale wówczas nie udało się znaleźć szczątków tych trzech żołnierzy.
(az)