Prezydent Krakowa do jutra czeka na przeprosiny ministra sprawiedliwości. Jeśli takie słowa nie padną, Jacek Majchrowski złoży do sądu doniesienie o naruszenie dóbr osobistych. Prezydent Krakowa poczuł się dotknięty wypowiedziami Zbigniewa Ziobry, który wymienił jego nazwisko obok takich osób, jak Pęczak, Jagiełło i Długosz.
Nie jestem pieniaczem i nie lubię chodzić po sądach - mówi RMF FM Jacek Majchrowski. I nie będę miał żadnego powodu, aby się gniewać, jeśli do jutra otrzymam informację, że pan minister powiedział: „Przepraszam dostałem złe informacje, przepraszam pana prezydenta”.
Jeśli jednak nie będzie takiego stwierdzania, ja sobie nie mogę pozwolić, aby to puścić płazem - zaznacza Majchrowski.