Słowacja może zablokować w Brukseli polski wniosek o ochronę oscypka. Twierdzi, że oscypek zaczęła produkować dużo wcześniej niż Polska.
Jak dowiedziała się korespondentka RMF w Brukseli Katarzyna Szymańska-Borginon, Warszawa prowadzi z Bratysławą zakulisowe rozmowy w sprawie oscypka na najwyższym, ministerialnym szczeblu.
O rozmowach mówią także: starosta tatrzański Andrzej Gąsienica Makowski i dyrektor Regionalnego Związku Hodowców Owiec Jan Janczyk. Trwające kilka tygodni negocjacje doprowadziły Polaków i Słowaków do wniosku, że oba produkty nie mają ze sobą wiele wspólnego. Najprawdopodobniej zatem obie strony będą się starać o oddzielne patenty. Posłuchaj:
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio
W ciągu dwóch tygodni Polska musi przesłać dodatkowe, wymagane przez Brukselę informacje na temat sposobu produkcji podhalańskiego przysmaku.
Przez pół roku, od momentu publikacji w unijnym dzienniku ustaw informacji o ochronie oscypka, każdy kraj może zgłosić weto. Taki sprzeciw zamierza złożyć Słowacja.
Prośba o ochronę oscypka jest jednym z 7 polskich wniosków do Komisji Europejskiej o ochronę spożywczych artykułów regionalnych lub tradycyjnych. Czechy przysłały 31 takich wniosków, Słowenia 16, natomiast Węgry 11.