Po Augustowie i walce o dolinę Rospudy także w innych miejscach w Polsce może dojść do konfliktów z ekologami – uważa „Rzeczpospolita”. Przynajmniej kilka ważnych inwestycji zaplanowano na terenach objętych programem Natura 2000.
Niepokój zapanował w Świnoujściu. Od roku miasto przygotowuje się dobudowy terminalu gazowego i tunelu pod rzeką Świną. Dwie trzecie miasta są objęte programem Natura 2000. W tym także teren pod terminal i tunel. Tam nie ma nic wartościowego z punktu widzenia przyrody. Włączenie tego terenu to nieporozumienie – ocenia wiceprezydent miasta Adam Szczodry.
W Małopolsce - czytamy w dzienniku - tereny zgłoszone do sieci obejmują już około 20 proc. powierzchni. Dlatego według lokalnych władz mogą pojawić się problemy z budową w okolicy Krynicy, Muszyny, Wierchomli i miejscowości Łosie (Beskid Sądecki) największego w Europie Środkowej kompleksu narciarskiego Siedem Dolin.
W Beskidzie Sądeckim są siedliska niedźwiedzia, rysia, wilka oraz objęte ochroną tereny obrosłe żyzną i kwaśną buczyną. Realizacja inwestycji wymagać będzie wycięcia kilkudziesięciu hektarów lasów.
Do konfliktu doszło już w gminie i mieście Zator. "Nie zgodziliśmy się z propozycjami ekologów, którzy chcieli obszarem Natury 2000 objąć prawie całą gminę, razem z polami uprawnymi i zabytkową zabudową miasta, które nie mają nic wspólnego z ochroną ptactwa wodno-błotnego - mówi burmistrz Zatora Zbigniew Biernat.