Prezes Cracovii Janusz Filipiak dostał pisemne przeprosiny od ministra sprawiedliwości. Zbigniew Ćwiąkalski przeprasza Filipiaka za działania prokuratury. Chodzi o zatrzymanie z 12 kwietnia, które kilka dni później sąd uznał za niezasadne. Szef Cracovii czuje się usatysfakcjonowany, ale nie rezygnuje z wystąpienia o odszkodowanie.
Filipiak nie zdecydował jeszcze, kiedy złoży w sądzie dokumenty w sprawie odszkodowania za niezasadne zatrzymanie. Najpierw chcę ostatecznie wyjaśnić do końca tę sprawę, a potem dopiero wystąpię o odszkodowanie - powiedział.
Prezes MKS Cracovia SSA Kraków i giełdowej spółki informatycznej Comarch został zatrzymany 12 kwietnia na lotnisku w Balicach. Następnego dnia prokuratura postawiła mu zarzuty pomocnictwa w antydatowaniu kontraktu byłego piłkarza Cracovii Pawła Drumlaka oraz działania na jego szkodę przez naruszanie praw pracowniczych. Wobec biznesmena, który nie przyznał się do winy, zastosowano poręczenie majątkowe w wysokości 100 tys. złotych.
Kilka dni później krakowski sąd uznał, że zatrzymanie i doprowadzenie do prokuratury działaczy Cracovii - w tym Janusza Filipiaka - było niezasadne i nielegalne.