W zastraszającym tempie rośnie liczba utonięć w województwie pomorskim. Tylko w ostatnich dniach w wyniku lekkomyślności z życiem pożegnało się aż 9 osób.
Wczoraj w okolicach Stegny niedaleko Gdańska utonął mężczyzna, który popłynął na ratunek tonącemu dziecku. Polskie Ratownictwo Okrętowe każdego dnia otrzymuje kilka zgłoszeń o potrzebie wyruszenia na pomoc tonącym czy zaginionym na morzu. Dziś sukcesem zakończyła się akcja PRO, ktore uratowało kajakarza w rejonie Portu Północnego w Gdańsku. Bardzo często wydawane są dziesiątki tysięcy publicznych pieniędzy tylko po to by ściągnąć na ląd dryfujących na materacach po morzu turystów. W takich przypadkach do akcji wyruszyć musi śmigłowiec ratowniczy. Najczęstszą przyczyną tragedii jest niedostosowanie się do rad ratowników plażowych.
tekst Wojciech Jankowski, foto Kamil Szyposzyński RMF Trójmiasto
12:40