Leśnicy na Warmii i Mazurach podsumowali letni sezon. Tylko od początku lipca do połowy sierpnia odnotowali około 700 wykroczeń. Głównie chodziło o wjazd samochodem do lasu, ale także o wyrzucanie tam śmieci.
Leśnicy wystawili mandaty na sumę 25 tysięcy złotych. Rekordzista złapany pod Mrągowem zapłacił 800 złotych za to, że autem przywiózł do lasu śmieci. Namierzono go, bo wyrzucił także dokumenty.
Nasz reporter pojechał dziś z leśnikami nad jezioro Czos pod Mrągowem. Znajdujemy różne rzeczy, począwszy od okna z budynku mieszkalnego, a skończywszy na wersalkach i różnych dokumentach. Udaje nam się ustalić ok. 30 proc. takich śmieciarzy - tłumaczy Tadeusz Nosek, komendant straży leśnej w nadleśnictwie Mrągowo.