Decyzja polityczna zapadła – zgodnie z zapowiedzią premiera Wojskowe Służby Informacyjne zostaną zlikwidowane. Plan ma przygotować Zbigniew Wassermann, chociaż WSI podlega ministrowi obrony. Co powstanie w zamian?
Premier mówi o dwóch koncepcjach, ale decyzji o tym, co powstanie zamiast WSI, jeszcze nie ma.
Rozwiązanie Wojskowych Służb Informacyjnych to jedyna metoda pozbycia się ich szefa gen. Marka Dukaczewskiego. Ten jednak broni nie składa i dzisiaj ma się spotkać z ministrem obrony. Dla premiera z kolei przygotowuje raport.
Nowy rząd chce weryfikować żołnierzy WSI, czyli powtórzyć to, co SLD zrobił z Urzędem Ochrony Państwa, tworząc ABW. Ale - jak się dowiedział reporter RMF - Amerykanie nieoficjalnie przekazali zwycięzcom wyborów sygnały, by ci postępowali ze służbami delikatnie. Premier zaprzecza, by na niego były takie naciski.
Zaznaczmy, że wywiad wojskowy to potężny instrument władzy i nowy rząd z niego nie zrezygnuje, choć z pewnością poleci kilka głów.