Co najmniej 25 osób zginęło, a 40 zostało rannych w wypadku autokaru na północy Indii. Jak poinformowała miejscowa policja, autobus wpadł do wąwozu w pobliżu miejscowości Panthal, położonej około 50 kilometrów na północ od Dżammu - zimowej stolicy indyjskiego stanu Dżammu i Kaszmir.
Przedstawiciel policji poinformował, że autobus spadł do głębokiego na 60 metrów wąwozu, po tym jak kierowca stracił kontrolę nad pojazdem. Pokonywał akurat ostry zakręt na górskiej drodze.
Śmiertelne wypadki drogowe są w Indiach częste. Spowodowane są złym stanem starzejących się pojazdów, ich przeładowaniem i lekkomyślną jazdą kierowców na źle utrzymanych drogach.