Kryzys w stosunkach rosyjsko - gruzińskich ma szansę na pozytywne rozwiązanie. Do zrobienia pierwszego kroku trzeba było jednak osobistego spotkania prezydentów obu krajów.
Władimir Putin i Eduard Szewartnadze rozmawiali ze sobą w Kiszyniowie w przededniu rozpoczynającego się dziś w stolicy Mołdawii szczytu Wspólnoty Niepodległych Państw. Od tej pory zaczyna się dobry okres w stosunkach między naszymi krajami - deklarował Szewartnadze.
Prezydenci uzgodnili, że granicę gruzińsko - rosyjską będą patrolowali wspólnie żołnierze obu państw. Ma to zapobiec przenikaniu na terytorium Rosji bojowników czeczeńskich, ukrywających się w gruzińskim Wąwozie Pankisim.
Niedawno Rosja groziła, że wyśle desant do wąwozu, by schwytać rebeliantów. Zarzuciła Gruzji, że jedynie markuje działania antyterrorystyczne na swoim terytorium.
01;00