Na przedmieściach Olsztyna, w trudno dostępnym, zabagnionym terenie strażacy ochotnicy z Bartąga odnaleźli ciało człowieka. To prawdopodobnie mieszkaniec Olsztyna, który zaginął na początku stycznia - poinformował PAP dyżurny Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Olsztynie.
Dyżurny Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Olsztynie poinformował PAP, że w sobotę podczas akcji poszukiwawczej strażacy ochotnicy z Bartąga w zabagnionym, zarośniętym terenie na przedmieściach Olsztyna odnaleźli ciało człowieka. Niestety stan zwłok nie pozwolił na ich identyfikację, jednak zachowany ubiór pozwala przypuszczać, że może to być mieszkaniec Olsztyna, który zaginął 8 stycznia.
Dyżurny strażak powiedział PAP, że strażacy do poszukiwań używali drona, ale nie był w stanie powiedzieć, czy to dzięki temu urządzeniu odnaleziono zwłoki.
Dzieci zaginionego od wielu dni prowadziły akcję poszukiwawczą, do której zapraszały znajomych, sąsiadów, mieszkańców miasta, którzy czuli się na siłach, by brać udział w poszukiwaniach. W sobotę rano z przedmieść Olsztyna także wyruszyła grupa osób chcących pomóc odnaleźć zaginionego. Niezależne poszukiwania prowadziła także olsztyńska policja. Teraz policja i prokuratura zdecydują o dalszych czynnościach w tej sprawie.
Od kilku tygodni trwają także poszukiwania 79-letniej Marii Kułakowskiej z Dobrego Miasta, która wyszła z domu 29 grudnia minionego roku i do tej pory nie wróciła. Poszukiwana jest także 65-letnia Krystyny Zalech z Zalbek w gminie Dywity, która zaginęła 15 stycznia - według policji, może ona przebywać na terenie Olsztyna.