Na jesieni za bochenek chleba będziemy musieli zapłacić trochę więcej - prognozują rolnicy. Ile dokładnie? Trwają jeszcze szacunki, ale już wiadomo, że zboża w tym roku może być mniej niż w ubiegłym i może być ono gorszej jakości. Do tego należy dołożyć wysokie ceny paliwa i energii.
Po majowych przymrozkach i lipcowych ulewach problemem jest nie ilość, ale jakość zbóż.
Zagrożona jest pszenica i pszenżyto. To są te zboża, które w tym momencie będą dopiero schodziły z pola. Może być małe zawirowanie. Żniwa już się rozpoczęły. Pogoda jest okropna. Rolnicy wykorzystują każdą możliwą godzinę do zebrania tego zboża - tłumaczyła Joanna Maciejewska z Dolnośląskiej Izby Rolniczej.
Ceny zbóż na światowych rynkach są w tej chwili średnio wyższe o 5 procent niż w ubiegłym roku. To już pierwszy powód do tego, by ceny pieczywa były wyższe, a rolnicy mają w zanadrzu kilka innych argumentów.