Takiej operacji w Polsce jeszcze nie było. W gliwickim Centrum Onkologii młodemu mężczyźnie wycięto zaatakowany przez nowotwór język, a następnie zrekonstruowano ten organ. Dzięki operacji pacjent będzie mógł mówić i jeść.
Meżczyżna ma niewiele ponad 20 lat. Bez tej operacji pacjent by nie przeżył. Jeszcze kilka lat temu zabieg skończyłby się na usunięciu języka, a być może części twarzy.
Poniedziałkowa operacja była jednak inna – lekarzom udało się odtworzyć język. Polega to na wycięciu narządu chorego oraz przeniesieniu innego fragmentu tkankowego z innego miejsca na ciele człowieka w ten ubytek, ażeby to zostało w odpowiedni sposób zrekonstruowane - mówi jeden z chirurgów.
W miejsce wyciętego języka przeniesiono część skóry, tkanki tłuszczowej i miesień z nogi pacjenta. Połączone zostały także nerwy i naczynia, dzięki temu mężczyzna temu nie straci czucia, będzie mógł jeść i mówić.
Operację przeprowadzono w trakcie międzynarodowej konferencji poświeconej leczeniu nowotworów. Do Polski przyjechali m.in. specjaliści z najważniejszego ośrodka onkologicznego na świecie w Hudson w USA.