Łódzki sanepid nakazał wycofanie ze sklepów w całym województwie trzystu zestawów zastawy stołowej, wyprodukowanej w Chinach. Wszystko z powodu talerzyków deserowych, które - jak pokazały badania - zawierają zbyt dużo ołowiu.
Pechowe talerze ozdobione są niebiesko-szarym paskiem z motywami cytryn i tulipanów. Jeśli takie kupiliśmy najlepiej od razu się ich pozbyć.
Łódzcy inspektorzy informacje o zastawie z ołowiem dostali z europejskiego systemu szybkiego ostrzegania o produktach szkodliwych dla zdrowia. Jeden posiłek zjedzony z takiego talerza nie grozi natychmiastowymi skutkami, ale po pewnym czasie odkładający się w organizmie metal może spowodować wiele chorób: Przedostaje się do krwioobiegu, może dostać się do tkanek miękkich, odkładać się w kościach, czyli zaburza cały metabolizm - mówią lekarze.
Większą cześć towaru udało się wycofać ze sklepów. Część został już jednak sprzedana – mówi Urszula Jędrzejczyk, szefowa powiatowego sanepidu w Łodzi.
To nie jedyny towar, którym zainteresował się łódzki sanepid. W tym roku ze sklepów wycofano tam już mak z morfiną, orzechy włoskie z kadmem w łupinach czy ziemniaki, ryż i papier śniadaniowy zawierające metale ciężkie.