Narkotykowy diler ze Śląska próbował dostarczyć narkotyki więźniom w zakładzie karnym w Brzegu na Opolszczyźnie. Wpadł dzięki czujności strażników. Teraz grozi mu nawet 15 lat więzienia.
Sposób dostarczenia narkotyków więźniom był najprostszy z możliwych. Mężczyzna przerzucił przez więzienny mur niewielki pakunek, w którym jak się później okazało, była amfetamina i kilka porcji marihuany.
Wszystko to zauważyli strażnicy i wezwali policjantów, którzy kilka ulic dalej zauważyli wspomnianego mężczyznę. Ten zaczął uciekać, ale w chwilę potem został złapany.
Przeszukując jego mieszkanie, policjanci znaleźli kolejne porcje amfetaminy i marihuany. Narkotyki ukryte były w lodówce oraz kuchennej szafce.
26-latek ze Śląska usłyszał zarzut posiadania znacznej ilości narkotyków. Przyznał się do winy. Ale ponieważ był już karany za podobne przestępstwa, grozi mu nawet 15-letnie więzienie.
Na razie nie wiadomo, kto z więźniów w Brzegu miał odebrać przerzuconą przez mur paczkę z narkotykami.