Centralne Biuro Śledcze rozbiło gang, który na ogromną skalę wyłudzał kredyty. Zatrzymano 10 osób. W proceder byli zaangażowani właściciele firm, podstawione osoby - czyli tak zwane słupy, a nawet pracownicy banków. Szajka wyłudziła niemal cztery i pół miliona złotych.
Podejrzanych zatrzymano w Łodzi, Ozorkowie, Poznaniu, Swarzędzu i Jarocinie. Mają od 23 do 63 lat. Usłyszeli zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, oszustw kredytowych, wyłudzeń, a także poplecznictwa, składania fałszywych zeznań i podrabiania dokumentów. Grożą im kary do 10 lat więzienia.