Warszawska prokuratura nie dopatrzyła się przestępstwa w wywiezieniu z warszawskiego szpitala MSWiA kart pacjentów przez Centralne Biuro Antykorupcyjne. Jak informuje "Rzeczpospolita", śledztwo zostało po raz drugi umorzone.
Około sześć tysięcy kart z danymi chorych trafiło w ręce agentów CBA w czerwcu zeszłego roku w związku ze śledztwem dotyczącym kardiochirurga Mirosława G. Zabranie dokumentacji skrytykowali lekarze, twierdząc, że utrudniono im leczenie chorych.
Doniesienie złożyła Okręgowa Izba Lekarska. Ale prokuratura uznała, że CBA mogło zabrać karty. Obecne umorzenie jest drugie w tej sprawie. Teraz stanowisko prokuratury jest podobne.