Funkcjonariusze SB, ukarani za przedawnione zbrodnie z czasów PRL-u chcą odszkodowań i zadośćuczynień. Trzy takie sprawy toczą się obecnie w Toruniu. Roszczenia sięgają łącznie około pół miliona złotych.
Jak poinformowała rzecznik Sądu Okręgowego w Toruniu, Justyna Kujaczyńska-Gajdamowicz, wszyscy mężczyźni zostali wcześniej skazani za znęcanie się lub pomoc w znęcaniu się na osobami przesłuchiwanymi. Rekordzista - Bogdan B. - domaga się od państwa aż 320 tysięcy złotych.
Szanse na tak duże pieniądze są jednak niewielkie - istnieje duże prawdopodobieństwo, że toruński sąd przyzna dużo niższe zadośćuczynienia i zrezygnuje z odszkodowań. Sprawy z Grodu Kopernika mogą jednak zwiastować kolejne.
W Toruniu zapadł już jeden wyrok w takiej sprawie. W sierpniu tego roku sąd przyznał rekompensatę za poniesioną karę funkcjonariuszowi bezpieki Mieczysławowi K. Otrzymał on 1,6 tys. złotych zadośćuczynienia. Żądał 80 tys., ale sąd odrzucił te roszczenia.
Paweł Balinowski