Pieniądze, które miały pójść w tym roku na budowę nowych schronów i remonty już istniejących, zostaną wydane w inny sposób – dowiedział się reporter RMF FM Michał Radkowski. Chodzi o obiecywane przez ministra spraw wewnętrznych Tomasza Siemoniaka ponad 5 miliardów złotych.

REKLAMA

Co zapowiadał Tomasz Siemoniak?

Listopad 2024. Szef resortu spraw wewnętrznych i administracji Tomasz Siemoniak organizuje konferencję z prezydentem Warszawy Rafałem Trzaskowskim. Spotkanie poświęcone jest współpracy na linii rząd - samorząd w sprawie rozwiązań dotyczących ochrony ludności. Padają tam słowa ministra o przeznaczeniu środków na budowę i przystosowanie schronów.

Ustawa wchodzi w życie w styczniu tego roku. Wynika z niej, że na działania związane z ochroną ludności trzeba przeznaczyć minimum 0,3 proc. PKB.

Minister Tomasz Siemoniak zapowiadał, że w 2025 roku przeznaczy ponad 5 mld złotych na budowę nowych schronów i remont istniejących. Teraz okazuje się - jak dowiedział się dziennikarz RMF FM Michał Radkowski - te środki trafią na inny cel. MSWiA przeznaczy je na szkolenia samorządowców, przygotowywanie przepisów i inwentaryzację miejsc, w których w razie zagrożenia mogą się chronić obywatele. A przecież miało być zupełnie inaczej.

Dlaczego budowa schronów nie może ruszyć?

Nie mamy jeszcze opracowanych warunków technicznych, które posłużą nam do projektowania nowych budowli ochronnych - wyjaśnia Dariusz Marczyński, dyrektor Departamentu Ochrony Ludności i Zarządzania Kryzysowego w MSWiA. Nowe wytyczne dotyczące parametrów technicznych takich obiektów mają być gotowe do końca tego roku. Pracować nad tym będą eksperci m.in. z Politechnik Warszawskiej i Krakowskiej oraz Wojskowej Akademii Technicznej.

Mamy też korzystać z doświadczeń i wiedzy specjalistów z państw skandynawskich, Szwajcarii, ale też z opinii ekspertów ukraińskich - dodaje Marczyński.

Ruszyła też inwentaryzacja obecnych schronów. Sprawdzane jest, w jakim są stanie technicznym i czy wymagają remontu. Takie prace samorządy zlecają Państwowej Straży Pożarnej i nadzorowi budowlanemu. W MSWiA mówią, że inwentaryzacja obecnych schronów ma się zakończyć nie później niż w przyszłym roku.

Dariusz Marczyński zapowiada, że spora część z 5 mld złotych - prócz inwentaryzacji i opracowania nowych przepisów - pójdzie na edukację samorządowców.

W tej chwili realizujemy obowiązkowe szkolenia w Akademii Pożarniczej dla starostów. W maju podobne odbędą się dla wojewodów, a następnie planujemy szkolenia dla wszystkich ministrów. Są ważne, bo nasi eksperci poprzez praktyczne ćwiczenia, warsztaty, gry decyzyjne pomagają w budowaniu umiejętności zarządzania wszelkimi rodzajami zasobów w sytuacji ich niedoborów - opowiada.

Na pytanie, kiedy może ruszyć budowa nowych schronów, nie padają żadne konkrety.