"Listy już są na biurku pana prezesa" – stwierdził szef sztabu wyborczego Prawa i Sprawiedliwości, europoseł Joachim Brudziński pytany o listy kandydatów na wybory parlamentarne. "Mam nadzieję, że w najbliższym czasie władze statutowe już ostatecznie te listy zatwierdzą, po to żeby nasi kandydaci mogli zająć się tym co jest istotą każdej kampanii wyborczej, czyli kampanią wyborczą również w tym odniesieniu indywidualnym" – powiedział.
Pytany, skąd wystartuje premier Mateusz Morawiecki, Brudziński odparł: "O tym, z których okręgów nasi kandydaci będą otwierać listy będziemy decydować w gronie ścisłego kierownictwa, czyli w gronie Komitetu Politycznego".
Dopytywany, czy któryś z europosłów PiS planuje start w jesiennych wyborach Brudziński stwierdził, że byłoby to "bardzo nie w porządku wobec wyborców". Nie przewidujemy żeby ktokolwiek z nas, europosłów którzy dopiero co uzyskali mandaty miał robić z wyborców wariatów - powiedział.
Szef sztabu PiS pytany był też o to, kiedy zostanie zaprezentowany gotowy program na wybory parlamentarne. On w tej chwili się wykuwa. To też nas różni od naszych oponentów, którzy dzisiaj rozjechali się po Polsce i pogardliwie naśmiewają się z mieszkańców mniejszych miast tylko i wyłącznie dlatego, że ci głosują na PiS. Mało tego, jeszcze się tym chwalą na portalach społecznościowych, uważając to za niezwykle dowcipne i wyrafinowane, a tak naprawdę ten pełen pogardy rechot, który można zaobserwować na filmikach zamieszczanych przez naszych konkurentów politycznych, tym nas różni - odparł polityk. Sądzę, że gotowy program pokażemy opinii publicznej jeszcze przed wrześniem - zapowiedział.