Amerykańska armia zamierza dodać nową - przyznajmy - nieco egzotyczną broń do swego i tak już imponującego arsenału w Iraku. W przeciwieństwie do dotychczasowego uzbrojenia z nowej broni nie można strzelać. Ta broń... „wrzeszczy”.

REKLAMA

Amerykańskie siły zbrojne nie są zbyt otwarte w udzielaniu informacji, jakie są rzeczywiste możliwości LRAD (Long Range Acoustic Device), czyli Urządzenia Akustycznego Dalekiego Zasięgu.

Wyjaśniają jedynie, iż chodzi o poprawę skuteczności działań Amerykanów w Iraku, przy jednoczesnym ograniczeniu liczby śmiertelnych ofiar. Z tego, co przeciekło do prasy, wiadomo, że ta współczesna wersja trąby jerychońskiej wysyła 145-decybelowy dźwięk na odległość ponad 300 m. (dla porównania to dwukrotnie więcej niż odgłos wydawany przez standardowy alarm przeciwpożarowy).

LRAD to rodzaj megafonu o rozmiarach sporej anteny satelitarnej, dzięki któremu można wydawać nie tylko głośne polecenia, ale także atakować tłum przy pomocy głośnych dźwięków. Ich emisja może ogłuszyć, sprawić ból, a nawet doprowadzić do trwałego uszkodzenia słuchu.

21:45