Są już częściowe, oficjalne wyniki wczorajszych wyborów w Bośni i Hercegowinie. Do Prezydium Republiki zostali wybrani trzej nacjonaliści: Serb Mirko Sarović, muzułmanin Sulejman Tihić i Chorwat Dragan Cović. Prezydium pełni w Bośni i Hercegowinie funkcję kolegialnego szefa państwa.
Sprawdziły się więc prognozy przedwyborcze. Mieszkańcy tej byłej jugosłowiańskiej republiki pozostali wierni partiom nacjonalistycznym, które bronią interesów trzech grup etnicznych kraju: Serbów, Chorwatów, muzułmanów.
Mieszkańcy BiH wybierali w sobotę nie tylko 3-osobowe Prezydium, ale też deputowanych trzech parlamentów (centralnego oraz muzułmańsko-chorwackiej i serbskiej części kraju), prezydenta Republiki Serbskiej oraz przedstawicieli 10 zgromadzeń kantonalnych w federacji muzułmańsko-chorwackiej.
Od wyniku wyborów zależy przyszłość reform gospodarczych i politycznych w tym podzielonym kraju, jednym z najbiedniejszych w Europie, odczuwającym wciąż skutki prawie 4-letniej wojny (1992-1995).
Przedstawiciele misji OBWE, która po raz pierwszy nie przygotowywała w Bośni głosowania, uznali wybory - mimo niskiej frekwencji - za udane.
06:20