Najważniejsze osoby w państwie zmieniają flotę samochodową. Biuro Ochrony Rządu za ponad 7 milionów 200 tys zł kupiło 27 luksusowych aut. Pierwsze samochody już wyjechały na ulice. Funkcjonariusze używali ich przy zabezpieczeniu wizyty prezydenta Dmitrija Miedwiediewa w Polsce.
Czternaście limuzyn to audi A8, dziewięć samochodów to audi A6. Na wyposażeniu funkcjonariuszy są również cztery luksusowe terenówki audi Q7. Do tej pory BOR zazwyczaj używał innych niemieckich marek: BMW i mercedesów. Zmieniło się to jednak po rozstrzygniętym właśnie przetargu.
Nowym SUVem jeździ już premier Donald Tusk. Na razie to terenówki mają wśród dygnitarzy największe wzięcie. Powodem jest pogoda i trudne warunki na drogach. Biuro Ochrony Rządu tłumaczy kolejny zakup limuzyn przygotowaniami do objęcia przez Polskę przewodnictwa w Unii Europejskiej, co stanie się w przyszłym roku.